Hello, hej, Guten Morgen itp. Na sam początek wzięłam sobie dosyć trudny fandom. Jest nim popularnie nazywany whovians, czyli fani serialu Doctor Who. Bez dłuższego przeciągania zaczynajmy.
- Pierwszy problem: kim jest prawdziwy fan?
Ta sprawa pojawia się w wielu fandomach, ale u whovians jest szczególna. Albowiem jest Doctor Who z 2005- wzwyż i Doctor Who Classic z lat 60 ubiegłego wieku. Z tym drugim jest mały problem, ponieważ nie wszystkie odcinki są dostępne w ogóle (nie mówimy o wersji w ojczystym języku). Oczywiście jest wiele spin-offów. Według "tró fana" jedynym godnym miana whoviana fanem (oprócz jego samego) jest osoba, która obejrzała wszystkie sezony każdej wersji + spin-offy 3837376363673738 razy. Ludzie opamiętajcie się nie każdy ma czas, umiejętności do znajdowania trudnych dostępowo seriali. Jak to bywa w cebulandii nie każdy zna j. angielski w takim stopniu, żeby oglądać w tymże języku doktora. Dlatego uważam, że wyśmiewanie innych fanów, bo nie obejrzeli starszej wersji jest po prostu chamskie.
Drugi problem: zrobisz literówkę lub pomylisz rodzaj teleportu doktora? Nie żyjesz.
Główny spór opiera się na jednej rzeczy:
T.A.R.D.I.S (pełna nazwa Time And Relative Dimension(s) In Space). W tej sprawie fandom podzielony jest na dwie grupy:
- rodzaj męski
- rodzaj żeński.
Jak zwykle bywa w fandomach druga grupa nigdy nie ustąpi. Ten problem skomentuje krótko (sama nie jestem pewna, która jest prawidłowa, ale cii...). Jesteśmy tylko ludźmi mamy prawo do błędów.
Trzeci problem: wieczne spiny o to czy kobieta może być doktorem.
Zacznijmy od tego, że doktor ma kilkanaście przemian. Po każdej zmienia się jego wygląd i częściowo charakter. Zagorzali fanatycy serialu po każdej śmierci wcielenia zażarcie kłócą się czy kobieta może nim być. Zwykle przy takiej spinie jest 135780 komentarzy. Płeć męska broni do ostatniej kropli krwi, że kobieta może być doktorem, a damska część fandomu mówi na to nie. I tak trwają w nieskończenie długo te kłótnie.
Patrząc na innych władców czasów (np. Mistrza) czasem regenerują się na kobietę, więc moje zdanie w tej sprawie jest takie why not?
Czwarty problem: na siłę udowadnianie, że doktor istnieje.
Pierwszy typ "oemdżi jest napis dw tak to na pewno doktor oemdżi"
*największe pożądanie tego typu*
Drugi typ "(...) i tak o to mamy pewność, że towarzyszem doktora był wieszcz Adam Mickiewicz"
Trzeci typ jest podobny do pierwszego, albowiem boi się wszystkich wrogów doktora i jak zobaczymy anioła to leci pod koc i uzbraja się w misie.
Z własnego doświadczenia powiem kiedyś trzeba dorosnąć.
I tak zakończę temat fanów, ów serialu.
-K.